Elektryka na parterze.
Zaczęliśmy dalszy ciąg elektryki na parterze . Wszystko wygląda ładnie i estetycznie te kilometry kabli zostały ładnie pochowane w rurkach.
Prowadzą po posadzce wzdłuż salonu.

A tutaj doprowadzenie do wysepki kuchennej.

Zaczęliśmy dalszy ciąg elektryki na parterze . Wszystko wygląda ładnie i estetycznie te kilometry kabli zostały ładnie pochowane w rurkach.
Prowadzą po posadzce wzdłuż salonu.

A tutaj doprowadzenie do wysepki kuchennej.

Pragnę zwrócic uwagę wszystkim budujacym PinokioII, aby zwrócili uwagę już przy adaptacji projektu na pewien problem powstający na poddaszu. Problem wiąże się z więzbą dachowa i polega na tym ,że w pokojach na poddaszu pozostają słupy drewniane podytrzymujące konstrukcje. My rozwiązaliśmy
ten problem montując metalowe płaskowniki, które (tu gwarancja cieśli) utrzymają konstrukcje.

Do pracy wkroczył już pan elektryk 
, a oto efekty jego pracy przez całe poddasze ciągną się kilometry kabli. Ponoć to nic
na parterze będzie ich jeszcze więcej.


Okna w lukarnie zostały zamontowane i wszystko uzyskało zamierzony efekt. Teraz w pokoju jest więcej światła i mamy wspaniały widok.
Dwa środkowe okna zamontowane są na stałe a trójkąty po bokach otwierają się.

TROCHE WNĘTRZ.....
Wido na salon
Nasza mała kuchnia

Wejście bez wiatrołapu

Gabinet i spiżarka

Mała łazienka na parterze

Narazie miejsce na schody betonowe

Sypialnia i mała łazienka na poddaszu


Duża łazienka na poddaszu

Widok na pokój z lukarną


Widok na garderobe , z której zrobimy pralnie i suszarnie oraz pokój na poddaszu

Widok na przyszłą klatke schodową

Komentarze